News
Leśnicy pamiętają o pomordowanych
31.07.2017
W tym miejscu rozpoczęła się pacyfikacja Michniowa. 12 lipca hitlerowcy spalili gajówkę Michniów i zamordowali jej mieszkańców: gajowego Władysława Wikło, jego żonę oraz ich siedmioro dzieci oraz gajowego Romana Malinowskiego i jego dwóch synów.
Od kilku lat przy „Gajówce Wikłów” z inicjatywy rady sołeckiej Michniowa spotykają się leśnicy, aby oddać im hołd.
Przez rozpoczęciem Mszy św. w imieniu organizatorów głos zabrał Eugeniusz Bugała, który przypomniał, że podczas pacyfikacji Michniowa zginęło 19. osób pracujących w lesie, a w latach II wojny światowej śmierć poniosło około 70. leśników w Michniowie, Bliżynie, Szałasie i na Borze. Powitał też przybyłych na uroczystość gości: posła Dariusza Bąka, zastępcę dyrektora RDLP w Radomiu Piotra Kasprzaka, nadleśniczego Piotra Fitasa, burmistrza Cezarego Błacha i jego zastępcę Dariusza Miernika, przedstawiciele Fundacji „Pomnik-Mauzoleum” Stanisława Krogulca.
Nabożeństwo w intencji pomordowanych leśników odprawili wzdolscy księża ks. proboszcz Stanisław Pichta oraz ks. wikary Tomasza Szota. Ten ostatni w homilii pytał: Czy zrozumieliśmy, co się wówczas stało? Czy zrozumieliśmy, dlaczego tak się stało? Czy potrafimy doceniać wolność, którą dziś mamy?
Zaapelował też o mądrość rządzących, aby szanowali i doceniali wartość i piękno polskiej przyrody.
Po nabożeństwie delegacje złożyły wiązanki kwiatów i zapaliły znicze. Na konie głos zabrał nadleśniczy Piotr Fitas, który podziękował za udział w uroczystości oraz poinformował, że dla docenienia Michniowa, w 2018 roku, w związku z obchodami 100.lecia odzyskania przez Polskę niepodległości Lasy Państwowe uczczą to wydarzenia poprzez zorganizowanie Drogi Krzyżowej z „Gajówki Wikłów” do Mauzoleum.
Jacenty Kita