PGE Dystrybucja żąda od gmin opłat za słupy oświetleniowe

30.03.2017

Od połowy bieżącego roku gminy mają płacić za korzystanie ze słupów energetycznych, na których zainstalowane jest oświetlenie uliczne. Takie rozwiązanie próbuje narzucić PGE Dystrybucja w ramach tzw. porządkowania zagadnień dotyczących oświetlenia. Na początku stycznia Gmina Suchedniów, jak i wiele innych samorządów z województwa świętokrzyskiego, otrzymała pismo, w którym spółka poinformowała o swoich planach.

-Samorządy z takim stanowiskiem spółki się nie zgadzają. Po spotkaniu na forum Związku Miast i Gmin Regionu Świętokrzyskiego w dniu 14 lutego samorządowcy wypracowali wspólne stanowisko, które zostało przekazane do centrali PGE Dystrybucja – mówi burmistrz Cezary Błach. Czytamy w nim m.in.: „Zaproponowane przez spółkę warunki umowy zawierają szereg postanowień niekorzystnych dla gmin, wiele sformułowań jest niejasnych, a więc zawarcie umów w podobnym kształcie będzie niemożliwe, bowiem wskazuje na nadużycie pozycji dominującej… Ponadto nie znane są nam sposoby wyliczania opłat, a umowa nie precyzuje tak naprawdę, co jest przedmiotem opłat… Pragniemy również zwrócić uwagę władzom spółki, że część punktów świetlnych została wybudowana przez samorządy i przekazana nieodpłatnie na rzecz spółki. Żądanie opłat po wielu latach w naszej ocenie jest nieuzasadnione…”.
- Według propozycji PGE Dystrybucja, zaproponowane stawki opłat za wykorzystywanie majątku oświetlenia ulicznego, podobnie jak konserwacji, miałyby podlegać indywidualnym negocjacjom, natomiast za wykorzystywanie konstrukcji wsporczych linii napowietrznych samorząd ma płacić 2,50 złotych netto/miesiąc za słup linii niskiego napięcia (liczone oddzielenie za każde podwieszone urządzenie) – wyjaśnia burmistrz.

Przypomnijmy, iż od 2014 Gmina Suchedniów jest właścicielem większości punktów oświetlenia ulicznego. W związku z powyższym w dniu 9 lutego do PGE Dystrybucja Oddział w Skarżysku-Kamiennej skierowane zostało pismo z prośbą o określenie ilości i lokalizacji punktów świetlnych objętych koniecznością wnoszenia opłat, na które do dzisiaj Gmina nie otrzymała odpowiedzi.

Jacenty Kita