Mieszkanka Suchedniowa, pani Sabina Gałczyńska 14 grudnia skończyła 102 lata! Na okoliczność tego pięknego Jubileuszu 15 grudnia odwiedzili ją burmistrz Dariusz Miernik i wiceburmistrz Agnieszka Jaszczur składając jej życzenia długich i w zdrowiu lat życia. Wcześniej życzenia przekazała jej najbliższa rodzina, o czym świadczą przepiękne kwiaty, jakie otrzymała.

Rok temu podczas wizyty u niej mówiła z humorem: –Teraz jestem w klatce, jak ptaszek. Bardzo lubię, jak ludzie mnie odwiedzają. Pytana rok temu o receptę na długi życie, odpowiadała: - Wszystko jest w rękach Boga. Człowiek chował się w biedzie, po zboże na chleb udawałam się nawet za Jędrzejów. Ale jedzenie było kiedyś ubogie, ale zdrowe, bez chemii, jak dziś.

Przez całe długie i bogate życia pani Sabina mieszkała w Suchedniowie. Pracowała w Spółdzielni Rejonowej jako sprzedawca. Często pomagała jej córka Teresa. Jej mąż, zmarły niemal dwie dekady temu Jan pracował w Odlewni jako ślusarz. Pani Sabina ma córkę Teresę, dwóch wnuków – Marcina i Adama oraz dwoje prawnucząt – Julię i Antosię.

(jaki)

 

Facebook.com X.com

Galeria